Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

rozdział XI

Wróciłam do Hogwartu na trzecią lekcję, czyli na transmutację. Weszłam jak nigdy nic do sali wraz z innymi uczniami. Usiadłam w ostatniej ławce i zaczęłam szukać odpowiedniej książki w torbie. Nagle usłyszałam jak ktoś odsuwa krzesło obok mnie po czym na nie siada. Odwróciłam się i ujrzałam Dracona na owym miejscu. -Wszystko w porządku? -Spytał cicho z troskliwym uśmiechem. -Tak -odparłam po czym nachyliłam się nad nim lekko.- Zakopałam martwą kobietę -wyszeptałam z delikatnym uśmiechem po czym wyciągnęłam książkę i położyłam ją na ławce. Draco zaśmiał się i pokręcił głową. -Jesteś niemożliwa -skwitował i położył swój podręcznik przed sobą. Nagle w ławce przede mną usiadł sławny Harry Potter, a wraz z nim jego przyjaciele: Ron oraz Hermiona. Skupiłam wzrok na Wybrańcu a ten po chwili cicho zasyczał i dotknął palcami blizny na czole. -Harry, wszystko w porządku? -Spytała Granger. Chłopak pokiwał tylko głową i rozejrzał się po sali. Wtem nasze spojrzenia spotkały się na uła